Stojak na wino, podobnie jak wieszak, o którym pisałam w poprzednim poście, został zakupiony przeze mnie na pchlim targu.
Dawno to już było. Nie miałam jeszcze wtedy zbyt pokaźnej kolekcji serwetek, nie mówiąc już o takich, które nadałyby się do ozdobienia stojaka... Nie znałam też jeszcze sklepów, w których można zakupić serwetki na sztuki. Szukałam więc tam, gdzie wydawało mi się to oczywiste, czyli w marketach... I, ku mojej wielkiej uciesze, znalazłam w końcu odpowiednie serwetki w sklepie BRW! :)
Przystąpiłam więc do działania i powstał taki oto stojak na wino.
Przód ozdobiony został crackiem jednoskładnikowym i napisami związanymi z winem (wycięte z serwetki).
Już od ponad dwóch lat stoi w kuchni na szafie i całkiem nieźle się spisuje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz