Witajcie ponownie dziś :)
To już drugi post dzisiaj. Nadrabiam zaległości blogowe;)
Lubię czasem wziąć w ręce filc, igłę, kolorowe nitki, koraliczki, guziczki, sznureczki i powstają wtedy różne śmieszne stworki, zwierzaczki, zabaweczki...
Ostatnio stwierdziłam, że przecież mogę szyć z filcu w samochodzie, kiedy jedziemy gdzieś dalej i kiedy to nie ja jestem kierowcą oczywiście:)
A oto i efekty wakacyjnych podróży - filcowe breloczki. Sowy i słonie.
Breloczki są już dostępne w Magii Tworzenia.
Pozdrawiam,
Agata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz